Strona główna
Orędzia Dziecko Jezus
Objawienie Króla Miłosierdzia w dniu 25-go listopada 2023 r.
Widzę dużą złotą świetlną kulę i dziewięć mniejszych złotych świetlnych kul, unoszących się nad nami na niebie. Jedna z mniejszych świetlnych kul unosi się pod tą dużą złotą świetlną kulą, zaś po jej bokach zarówno z prawej jak i lewej strony po cztery mniejsze. Ta duża otwiera się i przecudne światło spływa z niej na nas. Ze światła tego wyłania się Król Miłosierdzia. Nosi tunikę i płaszcz Jego Najdroższej Krwi oraz dużą, złotą królewską koronę. Ma krótkie, kręcone, czarno-brązowe włosy i niebieskie oczy. W prawej ręce dzierży złote berło, na którym widnieje krzyż z rubinów. W lewej ręce Król Miłosierdzia trzyma Vulgatę (Pismo Święte). Teraz otwiera się kula unosząca się pod Nim. Z kuli tej wyłania się anioł. Klęcząc w powietrzu, rozpościera ramiona i mam wrażenie, jakby na swoich rozwartych ramionach nosił swojego Króla Niebia. Teraz otwierają się z prawej i lewej strony pozostałe mniejsze kule. Z każdej z dziewięciu mniejszych kul wyłania się anioł. Teraz aniołowie rozpościerają czerwony królewski płaszcz Króla Miłosierdzia. Zarówno tunika jak i płaszcz wyhaftowane są złotymi liliami. Na piersi, gdzie zazwyczaj widnieje serce, Król Nieba nosi promiennie białą hostię, na której widnieją złote inicjały IHS. Nad pierwszą pionową kreską litery H widoczny jest krzyż. Teraz aniołowie szeroko rozpościerają królewski płaszcz Niebiańskiego Króla i śpiewają: "Sanctus, sanctus,...". Najpierw po łacinie. (Uwaga własna: Później udało nam się zidentyfikować pieśń aniołów. Jest to "Sanctus" z ósmej Anielskiej Mszy Gregoriańskiej, "Missa des Angelis", której niestety nie znam). Następnie aniołowie modlą się po niemiecku: "Święty, Święty, Święty, Pan Bóg Zastępów, Pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej, Hosanna na wysokości. Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie. Hosanna na wysokości"
Król Miłosierdzia spogląda na nas i mówi:
W Imię Ojca i Syna – którym Jestem Ja - i Ducha Świętego. Amen.
Drodzy przyjaciele, dzisiaj niebo stoi dla was otworem. Przychodzę do was jako Król Miłosierdzia. Do was, którzy jesteście kruchymi naczyniami. Obdarowuję każdego łaską, która zbawia i uświęca! Każdy otrzymuje od Ojca Przedwiecznego w Niebie różnorodne talenty. Pozwólcie tym łaskom rozkwitnąć we Mnie! Jeśli będziecie się modlić i wypełniać wolę Ojca Przedwiecznego, to wy drogie naczynia nie popękacie, lecz staniecie się świętymi naczyniami Ojca Przedwiecznego, żywymi świętymi naczyniami świątyni Ojca, Syna - Moimi naczyniami - i Ducha Świętego. W tym czasie ucisku obdarowuję Moimi łaskami w wielkiej obfitości! Wiele ludzi nie chce ich jednak przyjąć, nie chcą Mnie przyjąć. Ich serca są zatwardziałe. Przychodzę dzisiaj do was, aby wyryć Moje oblicze w waszych sercach. Pragnę zanurzyć wasze serca w Moim Sercu, abyście wszyscy byli we Mnie schronieni, bo Ja Jestem waszym Zbawicielem! Jeśli jesteście w Moim Sercu, to macie również udział w Mojej Krwi Serca, w Mojej Najdroższej Krwi".
Teraz w lewej ręce Pana otwiera się Vulgata (Pismo Święte) i przepiękne promienie spływają z niej na nas. Widzę fragment z Biblii z 2-go listu do Tymoteusza, 2-3, 9.
Boski Król mówi:
"Czytajcie i kontemplujcie Pismo Święte! To jest Słowo Boże, Moje Słowo! Módlcie się psalmami, bo one was uzdrawiają! Chciałabyś obdarować Mnie modlitwą prorokini Hanny ze Starego Testamentu?".
Manuela: "Panie, niestety nie znam jej. Czy w Starym Testamencie była prorokini Hanna? Poszukam jej, a potem Ci ją podaruję!".
(Uwaga własna: Później zapoznaliśmy się z fragmentem Biblii: 1 Księga Samuela, 2-gi rozdział: "Hanna śpiewała pieśń pochwalną: Pan napełnia moje serce wielką radością, podnosi mnie i daje mi nową siłę!...").
Król Miłosierdzia wskazuje Swoim berłem na hostię na Swojej piersi i mówi:
"Jestem chlebem żywym, który przychodzi do was z nieba! Codziennie składam Się w ofierze podczas Mszy Świętej! W ofierze Mszy Świętej Mojego Kościoła. Przemyślcie to! Każdego dnia przychodzę do was".
Teraz Król Niebios trzyma kielich pod hostią na Swojej piersi. Na hostii widnieje teraz serce z płomieniem na nim. Kielich, który Pan trzyma w Swojej dłoni ma złotą podstawę, ozdobioną złotymi liliami. Otwarte kwiaty lilii skierowane są ku górze, w stronę czaszy kielicha. U góry podstawy kielicha widzę czachę z Ostatniej Wieczerzy z agatu. Jest ona przechowywana w katedrze w Walencji. Z rany serca Króla Miłosierdzia spływa strumień Krwi do tego kielicha.
Krwi Chrystusa nie można jednak porównywać z naszą ziemską krwią: jest to uwielbiona, promienna Krew. Król Miłosierdzia zanurza Swoje berło w kielichu i mówi:
"To jest bowiem kielich Krwi Mojej, Nowego i Wiecznego Przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów!".
Teraz Król Nieba pokrapia nas Swoją Najdroższą Krwią i błogosławi nas słowami:
"W Imię Ojca i Syna – którym Jestem Ja - i Ducha Świętego. Amen. "
Król Miłosierdzia spogląda na mnie, wołając: "Podejdź!".
Manuela: "Ja... mam podejść?".
Teraz Pan zbliża się do mnie i podaje mi kielich Swojej Krwi. Otwieram usta i mogę przyjąć od Niego Jego Najdroższą Krew, która wcale nie smakuje gorzko, lecz słodko.
Nastepnie Król Nieba mówi:
"Módlcie się za Mój Kościół Święty! Pozostańcie nieugięci, pozostańcie Mi wierni! Dla was dzisiaj otworzyłem niebiosa, pokropiłem was Moją Najdroższą Krwią, a tobie podałem kielich. Obdaruje was tutaj w tym miejscu Moimi łaskami w wielkiej obfitości, ponieważ to Ja Jestem Panem i taka jest Moja wola".
Król Miłosierdzia spogląda na nas wszystkich przez dłuższy czas. Kieruje Swoje spojrzenie na każdego z nas i mówi:
"Patrzcie na Mnie! Jestem waszym Uzdrowicielem i Odkupicielem! Nie podążajcie za duchem czasu i falą błędów. Błąd nie przetrwa. Poprzez Mojego posłańca, Świętego Michała Archanioła, przyjęliście misję Nieba, misję Ojca Przedwiecznego, misję Moją i misję Ducha Świętego. To przyniesie wam łaskę. Moja najświętsza Matka Maryja zasiała w Niemczech ziarnko gorczycy wiary i świętości. Ludzkość nie usłuchała Jej słów. Niemniej z tego ziarna wyrosła roślina. Kto słucha słowa Mojego, ten nie zaginie. Wypraszajcie łaski dla waszego narodu! I tak naród wasz nie zginie. Nadszedł czas, aby wyruszyć w drogę! Modlitwa, pokuta, ofiara, zadośćuczynienie! Ofiarujcie Najświętszą Ofiarę Mszy Świętej, w której obecny Jestem cały, jako zadośćuczynienie za obrażanie Boga, Ojca Przedwiecznego. Radujcie się, bo Ja Jestem z wami i nie opuszczę was!"
Pan oddala się.
Manuela: "Serviam, Panie żegnam!"
Król Miłosierdzia błogosławi nas:
"W Imię Ojca i Syna – którym Jestem Ja - i Ducha Świętego. Amen. "
Król Miłosierdzia oddalając się, prosi o modlitwę:
"O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia. Amen."
Król Niebios powraca do światła i znika. Podobnie jak i czynią to aniołowie.
Orędzie to zostało opublikowane bez zamiaru ingerencji na wyrok Kościoła Rzymsko-Katolickiego.
copyright ©
Proszę do orędzia rozważyć następujące fragmenty Bibli:
z 2-go Listu do Tymoteusza rozdz. 2 - 3, 9
oraz 1 Księgi Samuela
NOWY TESTAMENT
2 List do Tymoteusza
Trudzić się po żołniersku!
2
1 Ty więc, moje dziecko, nabieraj mocy w łasce, która jest w Chrystusie Jezusie, a to,
2 co usłyszałeś ode mnie za pośrednictwem wielu świadków, przekaż zasługującym na wiarę ludziom, którzy też będą zdolni nauczać i innych.
3 Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa!
4 Nikt walczący po żołniersku nie wikła się w kłopoty około zdobycia utrzymania, żeby się spodobać temu, kto go zaciągnął.
5 Również jeżeli ktoś staje do zapasów, otrzymuje wieniec tylko [wtedy], jeżeli walczył przepisowo.
6 Rolnik pracujący w znoju pierwszy powinien korzystać z plonów.
7 Rozważaj, co mówię, albowiem Pan da ci zrozumienie we wszystkim.
8 Pamiętaj na Jezusa Chrystusa, potomka Dawida! On według Ewangelii mojej powstał z martwych.
9 Dla niej znoszę niedolę aż do więzów jak złoczyńca; ale słowo Boże nie uległo skrępowaniu.
10 Dlatego znoszę wszystko przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia w Chrystusie Jezusie razem z wieczną chwałą.
11 Nauka to zasługująca na wiarę: Jeżeliśmy bowiem z Nim współumarli,
wespół z Nim i żyć będziemy.
12 Jeśli trwamy w cierpliwości, wespół z Nim też królować będziemy.
Jeśli się będziemy Go zapierali, to i On nas się zaprze.
13 Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego.
Jak walczyć z szerzącymi herezje?
14 To
wszystko przypominaj, dając świadectwo w obliczu Boga, byś nie walczył o same
słowa, bo to się na nic nie przyda, [wyjdzie tylko] na zgubę słuchaczy.
15 Dołóż starania, byś sam stanął przed Bogiem jako godny uznania pracownik, który nie przynosi wstydu, trzymając się prostej linii prawdy.
16 Unikaj zaś światowej gadaniny; albowiem uprawiający ją coraz bardziej będą się zbliżać ku bezbożności,
17 a ich nauka jak gangrena będzie się szerzyć wokoło. Do nich należą Hymenajos i Filetos,
18 którzy odpadli od prawdy, mówiąc, że zmartwychwstanie już nastąpiło, i wywracają wiarę niektórych.
19 A Poznał Pan tych, którzy są Jego, oraz: Niechaj odstąpi od nieprawości każdy, kto wzywa imienia Pańskiego.
20 Przecież w wielkim domu znajdują się naczynia nie tylko złote i srebrne, lecz i
drewniane, i gliniane: jedno do użytku zaszczytnego, a drugie do niezaszczytnego.
21 Jeśliby
więc ktoś oczyścił siebie samego z tego wszystkiego, będzie naczyniem
zaszczytnym, poświęconym, pożytecznym dla właściciela, przygotowanym do
każdego dobrego czynu.
Przymioty sługi Bożego
22 Uciekaj
zaś przed młodzieńczymi pożądaniami, a zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość,
pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem.
23 Unikaj natomiast głupich i niedouczonych dociekań, wiedząc, że rodzą one kłótnie.
24 A sługa Pana nie powinien się wdawać w kłótnie, ale [ma] być łagodnym względem wszystkich, skorym do nauczania, zrównoważonym.
25 Powinien z łagodnością pouczać wrogo usposobionych, bo może Bóg da im kiedyś nawrócenie do poznania prawdy
26 i może oprzytomnieją i wyrwą się z sideł diabła, żywcem schwytani przez niego, zdani na wolę tamtego.
Zapowiedź wielkiego odstępstwa
3
1 A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne.
2 Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi,
3 bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni,
4 zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga.
5 Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń.
6 Z takich bowiem są ci, co wślizgują się do domów i przeciągają na swą stronę kobietki obciążone grzechami, powodowane pożądaniami różnego rodzaju,
7 takie, co to zawsze się uczą, a nigdy nie mogą dojść do poznania prawdy.
8 Jak Jannes i Jambres wystąpili przeciw Mojżeszowi, tak też i ci przeciwstawiają się prawdzie, ludzie o spaczonym umyśle, którzy nie zdali egzaminu z wiary. Ale dalszego postępu nie osiągną:
9 bo
ich bezmyślność będzie jawna dla wszystkich, jak i tamtych jawna się stała.
Trwać w powołaniu!
10 Ty
natomiast poszedłeś śladem mojej nauki, sposobu życia, zamierzeń, wiary,
cierpliwości, miłości, wytrwałości,
11 prześladowań, cierpień, jakie mnie spotkały w Antiochii, w Ikonium, w Listrze. Jakież to prześladowania zniosłem - a ze wszystkich wyrwał mnie Pan!
12 I wszystkich, którzy chcą żyć zbożnie w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania.
13 Tymczasem ludzie źli i zwodziciele będą się dalej posuwać ku temu, co gorsze, błądząc i [innych] w błąd wprowadzając.
14 Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte,
15 które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie.
16 Wszelkie Pismo od Boga natchnione [jest] i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości –
17 aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.
STARY TESTAMENT
1 Księga Samuela
2
1 Anna modliła się mówiąc: «Raduje się me serce w Panu, moc moja wzrasta dzięki Panu, rozwarły się me usta na wrogów moich, gdyż cieszyć się mogę Twoją pomocą.
2 Nikt tak święty jak Pan, prócz Ciebie nie ma nikogo, nikt taką Skałą jak Bóg nasz.
3 Nie mówcie więcej słów pełnych pychy, z ust waszych niech nie wychodzą słowa wyniosłe, bo Pan jest Bogiem wszechwiedzącym: On waży uczynki.
4 Łuk mocarzy się łamie, a słabi przepasują się mocą,
5 za chleb najmują się syci, a głodni [już] odpoczywają, niepłodna rodzi siedmioro, a wielodzietna więdnie.
6 To Pan daje śmierć i życie, wtrąca do Szeolu i zeń wyprowadza.
7 Pan uboży i wzbogaca, poniża i wywyższa.
8 Z pyłu podnosi biedaka, z barłogu dźwiga nędzarza, by go wśród możnych posadzić, by dać mu tron zaszczytny. Do Pana należą filary ziemi: na nich świat położył.
9 On ochrania stopy pobożnych. Występni zginą w ciemnościach, bo nie [swoją] siłą człowiek zwycięża.
10 Pan wniwecz obraca opornych: przeciw nim grzmi na niebiosach. Pan osądza krańce ziemi, On daje potęgę królowi, wywyższa moc swego pomazańca».
11 Elkana udał się do Rama - do swego domu. Chłopiec pozostał, by służyć Panu przy kapłanie Helim.
Karygodne czyny synów Helego
12 Synowie
Helego, istni synowie Beliala, nie zważali na Pana
13 ani na prawa kapłańskie wobec ludu. Jeżeli kto składał krwawą ofiarę, gdy gotowało się mięso, zjawiał się sługa kapłana z trójzębnymi widełkami w ręku.
14 Wkładał je do kotła albo do garnka, do rondla albo do misy, i co wydobył widełkami - zabierał kapłan. Tak postępowali ze wszystkimi Izraelitami, którzy przychodzili tam, do Szilo.
15 Co więcej, jeszcze nie spalono tłuszczu, a już przychodził sługa kapłana i mówił temu, kto składał ofiarę: «Daj mięso na pieczeń dla kapłana. Nie weźmie on od ciebie mięsa gotowanego, tylko surowe».
16 A gdy mówił do niego ów człowiek: «Niech najpierw całkowicie spalę tłuszcz, a wtedy weźmiesz sobie, co dusza twoja pragnie», odpowiadał mu: «Nie! Daj zaraz, a jeśli nie - zabiorę przemocą».
17 Grzech owych młodzieńców był wielki względem Pana, bo <ludzie> lekceważyli ofiary dla Pana.
18 Samuel pełnił posługi wobec Pana jako chłopiec ubrany w lniany efod.
19 Matka robiła mu mały płaszcz, który przynosiła co roku, gdy przychodziła wraz z mężem złożyć doroczną ofiarę.
20 Heli błogosławił Elkanie i jego żonie, mówiąc: «Niech Pan da ci potomstwo z tej żony w zamian za uproszonego, którego oddała Panu». I wracali do siebie do domu.
21 Pan wejrzał na Annę: poczęła i urodziła trzech synów i dwie córki. Samuel natomiast wzrastał przy Panu.
22 Heli był już bardzo stary. Słyszał on, jak postępowali jego synowie wobec wszystkich Izraelitów <i to, że żyli z kobietami, które służyły przy wejściu do Namiotu Spotkania>.
23 Mówił więc do nich: «Czemu dopuszczacie się tych czynów, wszak od całego ludu słyszę o waszym niewłaściwym postępowaniu.
24 Nie, synowie moi, niedobre wieści ja słyszę, mianowicie że doprowadzacie do przestępstwa lud Pański.
25 Jeśli człowiek zawini przeciw człowiekowi, sprawę rozsądzi Bóg, lecz gdy człowiek zawini wobec Pana - któż się za nim będzie wstawiał?» Nie posłuchali jednak napomnienia swego ojca, bo Pan chciał, aby pomarli.
26 Młody
zaś Samuel rósł i coraz bardziej podobał się tak Panu, jak i ludziom.
27 Do
Helego przybył mąż Boży i powiedział mu: «Tak mówi Pan: Wyraźnie objawiłem się
domowi twojego praojca, gdy jeszcze byli w Egipcie i należeli do [sług] domu
faraona.
28 Spośród wszystkich pokoleń izraelskich wybrałem ich sobie na kapłanów, aby przychodzili do ołtarza mojego celem składania ofiary kadzidła, aby wobec Mnie przywdziewali efod, a Ja dałem domowi ojca twojego wszystkie ofiary spalane domu Izraela.
29 Czemu depczecie po moich ofiarach krwawych i pokarmowych, jakie zarządziłem <w przybytku>? Dlaczego szanujesz bardziej synów swoich niźli Mnie, iż tuczycie się na najwyborniejszych z wszystkich darów Izraela - ludu mojego?
30 Dlatego [taka] wyrocznia Pana, Boga Izraela: Wyraźnie powiedziałem domowi twojemu i domowi ojca twego, że będą zawsze chodzić przede Mną, lecz teraz - wyrocznia Pana - dalekie to ode Mnie. Tych bowiem, którzy Mnie szanują, szanuję i Ja, a tych, którzy Mnie znieważają - czeka hańba.
31 Właśnie nadchodzą dni, w których odetnę ramię twoje i ramię domu twojego ojca, aby już nie było starca w twoim domu.
32 Będziesz widział <ucisk przybytku>, podczas gdy Bóg udzieli Izraelowi wszelkiego dobra; w twoim domu nie będzie starca po wszystkie czasy.
33 Nie wytracę jednak u ciebie doszczętnie człowieka składającego dla Mnie ofiarę, tak by się zużyły twoje oczy, a dusza się wyniszczyła ze strapienia, podczas gdy ogół twego domu zabity zostanie [mieczem] ludzi.
34 Znakiem, że to się spełni, będzie to, co się zdarzy twoim dwom synom, Chofniemu i Pinchasowi: obydwaj zginą tego samego dnia.
35 Ustanowię sobie kapłana wiernego, który będzie postępował według mego serca i pragnienia. Zbuduję mu dom trwały, a on będzie chodził przed obliczem mego pomazańca na zawsze.
36 Kto jeszcze zostanie w domu twoim, ten przyjdzie i upokorzy się przed nim, aby mieć srebrną monetę lub bochenek chleba. Będzie wołał: "Powierz mi, proszę, jaką czynność kapłańską, abym mógł zjeść kęs chleba"».